Są pewne standardy (według ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych i rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004 r. w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie., które musi spełniać obiekt hotelowy, aby móc chwalić się trzema gwiazdkami. Wśród nich jednym z najważniejszych jest klimatyzacja w pokojach. A tej w tym hotelu w pokojach nie ma. Nie ma też balkonów w większości pokoi. W łazienkach dużo miejsca, ale te halogeny nad lustrem - skandal. Trzy grzejniki grzejące prosto w głowę - a jestem wysoki - więc odczułem. Aż się prosi o wymianę ich na LED-owe.Śniadania - jakaś porażka. Pseudoszwedzki stół, na którym rzucano po kilka kawałeczków wędliny i sera, owszem, były dokładane, ale trzeba było czekać na nie, podgrzewacz dań ciepłych niby włączony, niby ustawiony na 68-70 stopni, ale dania z niego zawsze zimne...
Co do samego pokoju - duży przestronny, z dużą łazienką, sprzątany zawsze wtedy, kiedy chcieliśmy, miła obsługa - oprócz niektórych osób na recepcji. Lokalizacja - bardzo blisko gondoli na Jaworzynę. Chwilowo utrudnia pobyt w hotelu remont części obiektu (między innymi restauracji), ale to stan przejściowy.