Bylismy zarowno na sniadaniu w formie szwedzkiego stolu jak i na obiedzie z karty.
Co do sniadania- jedzenie dobre, wszystko swieze i dobrze przygotowane. Fajny klimat z muzyka grana na fortepianie na zywo. Sniadnia mozna porownac do polskiego hotelu 4-gwiazdkowego. Ogromne kolejki na godzine-dwie stania. My weszlismy w pierwszym rzucie, natomiast gdybym za drugim razem mial czekac godzine zrezygnowalbym.
Co do obiadu-zaczac trzeba od obslugi. Kelner Pan Andrzej mega profesjonalny. O wszystkim opowiadal, baaardzo grzeczny. Zupelnie inny poziom niz kelnerzy w Polsce-widac, ze to zawod a nie praca dorywcza.
Jedzenie super, szczegolnie polecam mizerie po lwowsku i set nalewek. Ceny troche wyzsze niz w innych lwowskich knajpach ale i tak za ta jakosc bardzo tanio. 5 gwiazdek za obiad, za sniadanie mocne 3
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.