Do lokalu poszliśmy opierając się na pozytywnych opiniach. Restauracja była prawie pusta, więc kelner szybko podszedł do stolika i przyniósł menu, by potem zniknąć na 15 minut. W końcu poszedłem go poszukać i okazało się, że gdzieś pojechał (!) Kelnerka nie wiedziała, że zostawił klientów. Przyjęła zamówienie i oczekiwanie na dania było krótsze niż wcześniej na kelnera.
Zupa była bardzo dobra, ale zaledwie letnia (pośpiech?). Drugie danie: jedna potrawa bardzo dobra, a druga niestety taka sobie - sos smakował jak gotowy ze słoika.
Kelnerka za to bardzo miła i sympatyczna.
Deser poprawił całokształt wrażenia.
Gdyby nie kelner, który zapomniał o gościach, kiepski sos i zimna zupa, poleciłbym lokal każdemu. A tak, zależy od szczęścia...
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.