Co do lokalu i jedzenia sporo osob nam go polecało.. Jeśli chodzi o moje zdanie szalu nie ma przynajmniej jak dla mnie

Sorry ale trochę przypraw chińskich nie robią danie chinskie. Dałem się nabrać na zdjencia. Kto jest i zna się na jedzeniu chińskim potwierdzi to samo. Pozdrawiam, PS. Piwo jest dobre :-)

To było moje pierwsze spotkanie z kuchnią tajską. Jakość produktów, wykonanie w tej restauracji mnie zachwyciło. Na prawdę polecam na pierwszy kontakt z orientem. Nie są to dania z "chińczyka". Nie mam porównania z innymi restauracjami tego typu ale wiem, że z przyjemnością będę tam wracał. Do tego bardzo miła i pomocna obsługa. Pani kelnerka wiedziała co polecić i umiała wytłumaczyć co miałem w planie zamówić.

Z czystym sumieniem mogę polecic- fajne smaki, dla porównania 2 tygodnie temu byłem w podobnej knajpie we Wroclawiu tuż przy rynku bodajże nazwa wok in, a w porównaniu z Bocheńska Trawa cytrynowa wypada bardzo blado

Bylismy juz kilka razy i nigdy nie zawiodl nas smak potraw. Swietne, intensywnie przyprawione dania. Sam lokal bardzo ladny mimo, ze w piwnicy. Maly minus za to, ze toaleta czasami odstrasza zapachem.