Zakwaterowanie w pięknie odrestaurowanym starym domu, bardzo efektywnie prowadzonym przez Ewę Schwarze i jej troszczący się o gości personel. Standard umeblowania i obsługi jest doskonały: wielkie, dobrze umeblowane pokoje i dobry bezprzewodowy internet, jedynie z małymi usterkami. Restauracja podaje głównie dania kuchni polskiej z ciekawymi zmianami, a także jedne z najlepszych zup, jakie jadłam w Polsce, a to chyba coś mówi! Mają także pizzę i trochę włoskich dań. Po drugiej stronie ulicy jest piaszczysta plaża, 2 minuty spacerem, są piękne trasy spacerowe i rowerowe od samego domu do plaży i lasu sosnowego, należącego do Wolińskiego Parku Narodowego, poza tym doskonałe miejsce do uprawiania kajakarstwa i obserwowania ptaków na wyspie Karsibór w pobliżu. Drugiego dnia na kajakach widzieliśmy 4 bieliki, a także wiele czapli i kormoranów. Wynajem rowerów i kajaków jest bardzo tani. Ewa bardzo dobrze zna okolicę i udzieli rady, cokolwiek by się chciało robić. Międzyzdroje to w zasadzie starodawna, nadmorska miejscowość w rodzinnym stylu, więc można tu znaleźć wiele zajęć dla dzieci, a w mieście generalnie jest bardzo miła atmosfera. Dwie małe wady: po pierwsze, na pasażu ulicznym po drugiej stronie drogi do ok. 22 godziny gra muzyka, ale można nad nią zapanować po prostu zamykając okna; po drugie, jak w wielu polskich hotelach, nie ma tu jak zrobić sobie kawy i herbaty w pokoju.