Nieprzeciętna kuchnia. Nie bój się tu próbować nieoczywistego np. sezonowych zup (krem z buraków z kozim serem obłędny) , placków z kaszy gryczanej i sałatki z figami. Tradycyjne i znane potrawy dopracowane, wręcz smak dzieciństwa.
Jadamy tu od jakiegoś czasu i zawsze jest dylemat co wybrać z karty bo wszystko jest zawsze pycha. Porcje sycące, jeśli dwa dania to będzie to obfity posiłek.
A dla miłośników ciast zawsze coś domowego się znajdzie, ja jestem fanką tortu bezowego.
Dużo miejsca w środku - nie tak jak w większości restauracji stolik na stoliku.
Ceny bardzo normalne. Ja się już czuję tu zaprzyjaźniona bo ostatnio częściej bywamy, również za dobrą i normalną atmosferę więc bardzo polecam .
Z Lublina to tylko 15 minut więc nawet wolimy przyjechać tu niż iść do centrum na starówkę.