Cóż, nie mogę dać więcej niż 3 gwiazdki.
Na plus: bardzo miła i grzeczna obsługa kelnerska, pyszne pierogi, świetnie podana surówka.
Na minus: kartacze które dostaliśmy niestety ale nie były gorące, lecz ledwo letnie. Mięso w kartaczacj było gotowane, a wydaje się że powinno być surowe, i ugotowane dopiero w klusce.
Niestety, ale spotkaliśmy się również z niemiłą sytuacją. Zamawialismy obiad (6osob) o godz. 14.50. Wśród zamówienia były właśnie kartacze dla 2 osob (czyli 2 porcje). Jakieś kilka minut po nas do stolika obok przyszli inni goście (mieli rezerwację srolika). Pani kelnerka podeszła do nich i przyjęła zamówienie mówiąc im jednocześnie czego już nie ma z karty. (Nie było już kugla). Więc 2 osoby z tamtych ludzi zamówilo kartacze. Minęło kolejne 10 minut (była już 15.20, czyli ok 30 minut oczekiwania na zamówienie), gdy podchodzi do nas kelnerka i mówi że niestety kartacze się skończyły i już nie ma! Konstrnacja, 30 minut potrzebowali aby to stwierdzić!
Po kolejnych kilku minutach do stolika obok kelnerka przynosi kartacze które zostały zamówione przez tamtych ludzi. Przypominam że składali o i zamówienie jakieś 15 minut po nas! SZOK!
Poczuliśmy się wszyscy bardzo zniesmaczeni! Akurat na salę wyszedł menadżer lokalu, który niestety oberwal od nas. Próbował wyjść z inpasu jakoś z twarzą. Postanowiliśmy zostać w lokalu że względu na dzieci które były już po prostu głodne i czekały na swoje porcje!
Menadżer nie wiem co zrobił, kogo ochrzanił lub kto jeszcze ochrzanil jego, ale po kolejnych 10 minutach przyszedł i powiedział że te 2 porcje kartaczy dla nas będą. Kucharki dorobiły. W przeprosinach od firmy/menadzera/kelnerek dostaliśmy 2 butelki piwa regionalnego A te 2 porcje kartaczy nie zostały doliczone do rachunku. Obiektywnie, firma zrekompensowala swoją wpadkę. (Dla jasności - piwa nie wzięliśmy, a za kartacze zostawiliśmy równowartość w formie napiwku). Nie chodziło nam bowiem, aby cokolwiek ugrać na tym incydencie, ale jak Wy byście się poczuli w takiej sytuacji?
Mimo tego incydentu polecam knajpke mając nadzieję, że to był faktycznie incydent!, bo jedzenie mają smaczne, ale więcej niż 3 dac nie mogę.