Bardzo arogancka i bezczelnie zachowująca się młoda kelnerka odmówiła obsłużenia nas na tarasie restauracji, próbując zagonić do wnętrza. Na pytanie, czy restauracja jest przewietrzana i dezynfekowana , odpowiedziała, że nikt nie ma czasu na takie głupstwa. Miało to miejsce 17 września 2020 roku, a zatem...w dniu, gdy liczba zakażeń COVID-19 w woj. pomorskim była rekordowo wysoka, przekraczając 100 osób. Poprosiliśmy o podejście do stolika właściciela bądź kierownika, nikt się nie pojawił. Poszliśmy zatem do konkurencji, gdzie było miło, przyjemnie i bezpiecznie jak na czas pandemii.Więcej