Pyszne jedzenie, świeże produkty, obfite porcje ,a do tego bardzo miła obsługa i piękne wnętrze :) Wszystko na plus, na pewno tu wrócimy :)

Lokal tegoroczny i jakoś ominelismy Ale zaskoczenie . Kameralne i bardzo eleganckie wnętrza Można zjeść ze spokojem i klasa i porozmawiać Obsługa dyskretna Pyszne grzybowa czy żeberka A,wszystko podane w ciekawej formie i w dobrym czasie Jeśli nie lubisz tłumu i hałasu polecam

Wystrój restauracji jest bardzo elegancki. Idealny na rożnego rodzaju uroczystości. Może być zbyt przytłaczające jeżeli wybieramy się na „luźny” obiad. Jedzenie bardzo smaczne. Szczególnie wart polecenia jest tatar wołowy. Byliśmy kilka razy, za każdym razem próbowaliśmy inne pozycji z menu i nigdy się nie zawiedliśmy....Tempo obsługi zróżnicowane. Czasami posiłki wydawane są bardzo sprawnie ale był tez przypadek ze na przystawki czekaliśmy 40 min.Więcej

Dołączam do poprzedniego postu p.Beaty: ja też zamówiłem polędwiczki, były w sosie truflowym z karmelizowanymi buraczkami, super. Poszliśmy rodzinnie na zakończenie roku szkolnego. Z zewnątrz wygląd nieco a la "pralnia", elegancko i nieco pusto, ale...to nie pralnia, tu kucharz dobrze wie, co robi. Karta nie...pęka od wyboru włoskich dań, ale to krótkie menu jest bardzo dobre. Wszystkie zamówione dania były bardzo dobre, a pan, który nami się zaopiekował, to mistrzostwo świata w obsłudze. Udało się dobrać doskonałe chilijskie wino, bodajże Santa Catarina, bardzo dobrze komponujące się z daniami i w mocno rozsądnej cenie. Jeszcze tu wrócimy, bo warto.Więcej

Bardzo eleganckie wnętrze (styl glamour - miła odmiana po postmodernistycznym minimalizmie i klimatach "domowych" królujących ostatnio). Dobre miejsce na uroczystą kolację, obiad, jubileusz teściów czy chrzciny, ale również na elegancką randkę. Ceny przyzwoite. Jedliśmy przepyszne polędwiczki w sosie grzybowym z pure truflowym i karmelizowanymi buraczkami...(29 zł). Porcje niezbyt obfite (spora porcja mięsa, ale dodatków niezbyt dużo - dla nas było wystarczająco, ale ktoś o większym apetycie mógłby się nie najeść). Halibut w szynce parmeńskiej (39 zł) był przyzwoity, ale intensywny smak szynki trochę zamordował halibuta, którego uwielbiam. Pyszne blanszowane warzywa jako dodatek. Dzieciaki wzięły pierś kurczaka z mozarellą i suszonymi pomidorami (28 zł) - mięso było soczyste i bardzo dobrze przyprawione. Dania ładnie zakomponowane. Miła obsługa, elegancka zastawa. Lokalizacja może niezbyt szczęśliwa (tuż przy nowym rondzie), minusem jest też dość mały i ciasny parking, ale ogólnie naprawdę polecam.Więcej