Rzecz która nas przyciągnęła to taras z ładnym widokiem na Kraków, ale z plusów tej wizyty to by było na tyle. Zamówiliśmy z mężem same napoje- piwo oraz grzane wino (pan kelner poinformował nas ze nie maja jescze w karcie ale bez problemu mogą przygotować)....Mąż dostał piwo od razu, a na grzane wino czekaliśmy około 25min! Uważam ze taki czas oczekiwania mógłby być na przystawkę lub danie główne ale nie na jeden napój. Wino przyszło lekko ciepłe, a miało być przecież grzane żeby rozgrzać w chłodny dzień i na dodatek w oklejonym i brudnym kubku bez żadnego talerzyka lub serwetki pod nim. Szkoda ze takie standardy panują w restauracji od 4 gwiazdkowego hotelu. Więcej nie wrócimy.Więcej