Bardzo dobre jedzenie, spore porcje, miła obsługa, przytulne wnętrze, czas oczekiwania około 20-30 minut.

Pyszne jedzenie, wspaniałą obsługa, i klimat miejsca rewelacyjny. Jedynym minusem, zbyt wczesna godzina zamknięcia.

Bardzo klimatyczne miejsce. Niepowtarzalny wystrój. Przemiła obsługa i bardzo dobre dania. To takie miejsce, że gość czuje się dopieszczony. Zdecydowanie polecam odwiedzić.

Pyszne pieczone pierogi! Cena bardzo rozsądna i super miła profesjonalna obsługa! Polecamy polecamy polecamy polecamy

Jedzenie przepyszne, ceny niezawyżone, obsługa przemiła. Chata jest miejscem, gdzie nawet o frytkach powie się „niesamowite”. Gorąco polecam! Wielkie ukłony dla blond Pani z Pomorza, która nas obsługiwała :) Z pewnością jeszcze tu wrócimy!

Pojawiliśmy się ok 13ej. Ogólne wrażenie świetne, a mianowicie: 1. kelner przywitał nas zanim usiedliśmy, ale nie był to przypadek - inni goście też byli od razu obsługiwani w pierwszej minucie - jest duży plus. 2. czytelnie i jasno zapowiedziano nam ile może wynieść czas...oczekiwania na realizację zamówienia. 3. z obserwacji obsługi innych klientów: obsługa orientuje się w menu, jest w stanie doradzić wybór potraw. 4. z obserwacji obsługi innych klientów: obsługa w języku angielskim jest płynna 5. obsługa nienachalna ale równocześnie w trakcie posiłku zapytano nas czy dania smakują, a gdy wyraźnie skończyliśmy posiłek dyskretnie zapytano nas czy życzymy sobie by podać opakowanie do spakowania jedzenia na wynos. I tutaj zaskoczenie: zamiast powszechnego w Polsce trującego styropianu do spakowania piecuchów dostaliśmy dwie powlekane torebki papierowe - brawo za eko! A teraz szczegóły kulinarne: Zamówiliśmy piecuchy wegańskie, prażochy i dzbanek wody z cytrusami. Dzbanek wody i kubek gratisowej krajanki świętokrzyskiej na przegryzkę pojawił się po minucie. Trochę żal, że to kolejne miejsce gdzie za dzbanek wody z lodem trzeba płacić, ale może kiedyś europejski standard zawita i tutaj - tu nie chodzi o pieniądze tylko standardy które póki są wyróżnikiem przekujecie w nieproporcjonalną do wysiłku popularność (case warszawskiej Kici Koci). Niestety na same piecuchy przyszło nam poczekać dokładnie zapowiadane 45 min. Prezentowały się pięknie, smakowały również wspaniale. Co ważne farsz sprawiał wrażenie świeżo przygotowanego - ziemniaki w wegańskich były lekko al dente (nie surowe ale o strukturze ziemniaka sałatkowego). Niestety w zgodnej opinii zabrakło nam kontry w postaci surówek podanych do piecuchów - zamiast trzeciego piecucha spokojnie mógłby być bukiet surówek. Same piecuchy niestety szybko zamulają i brakuję warzywnego orzeźwienia. Pomyślcie o tym. Za obsługę 5 gwiazdek!Więcej

Bardzo dobre jedzenie, porcje syte i przemiła obsługa. Ładny, klimatyczny wystrój. Gorąco polecam 5/5