Przez ostatnich kilka miesięcy zwiedziłam wiele lokali serwujących jedzenie wegetariańskie i nic nie przebija Manny68. Można tam zjeść wegetariańsko, a każdy z przepisów może zostać zweganizowany. Jest kilka dań bezglutenowych. Desery są przepyszne. W Mannie nie używa się cukru - są słodzone ksylitolem lub erytrolem...(takie zboczenie dietetyka 😉 ). Posiłki są dopracowane do perfekcji, dzięki czemu nie jest to restauracja tylko dla wegetarian czy wegan, ale po prostu świetna restauracja dla wszystkich. Niezależnie od tego, czy próbowałam buritto, brownie, bibimbap (nadaje się dla insulinoopornych 😉 ), smalec z białej fasoli i śliwek…, wszystko smakowało obłędnie. Zupa Ban-tai to niebanalne połączenie smaków: słodko-kwaśny odlot. To wszystko podane jest w miejscu o przemyślanym i estetycznym wyglądzie. Atmosfera ciepła, obsługa przemiła ❤️Więcej