Zostaliśmy ze znajomymi "ciepło powitani" przez kelnerkę słowami "Tylko usiądźcie z przodu, dobra?", ponieważ w dalszej części lokalu odbywała się impreza rodzinna. Miejsce samo w sobie przyjemne, ale kelnerka była bardzo nieelegancka w przeciwieństwie do swojego kolegi na zmianie, który starał się zatrzeć po niej...złe wrażenie i zachowywał się bardzo profesjonalnie. Zjedliśmy tylko desery (tiramisu i bezy), które były bardzo przeciętne.Więcej