Prawdziwe domowe jedzenie. Ceny są bardzo niskie, w porównaniu co wielkości porcji. Wielka miska rosołu domowego, z dodatkiem mięsa. Kotlet z kurkami obłędny. Niesamowicie szybką obsługa, miłe i uśmiechnięte kelnerki. Polecam wszystkim!
Prawdziwe domowe jedzenie. Ceny są bardzo niskie, w porównaniu co wielkości porcji. Wielka miska rosołu domowego, z dodatkiem mięsa. Kotlet z kurkami obłędny. Niesamowicie szybką obsługa, miłe i uśmiechnięte kelnerki. Polecam wszystkim!
Dorsz mały widać że mrożony nieprzyprawiony,karkówka super ziemniaki surówka B dobre,rozsądne ceny do jakosci
Bardzo smacznie, przystępne ceny i przemiła Pani właścicielka.Ludzie przyjeżdzają na obiady nawet z Jastrzebiej Gory
Jedzenie uczciwe, dość duże porcje, ale klimat stołówkowy. Można płacić tylko gotówką. Jeden raz tam byliśmy, było ok, ale nie jest to miejsce do którego chcielibyśmy wrócić.
Byliśmy na śniadaniu. Zamówiliśmy jajecznicę. Ładnie podane, syte. Dobre jedzenie. Polecam restaurację😊
Rodzinna atmosfera, dobre jedzenie, pyszne zupy, przystępne ceny,kelnerka przemiła, elastyczna, wychodzi naprzeciw klientom. Plus za wspaniałe potraktowanie naszego czworonoga. Jedyny minus to mało pozycji w menu, ale spokojnie każdy z nas znalazł coś dla siebie
Smaczne, domowe jedzenie w przystępnych cenach. Duże porcje a do tego krótki czas oczekiwania. Stoły są usytuowane wśród pięknych kwiatów.
Dłużej czekaliśmy w kolejce w celu złożenia zamówienia niż na podanie posiłku :-). Bardzo duża ilość gości jest dowodem na to, że jest tam smacznie, w bardzo przystępnych cenach a porcje są "olbrzymie". Polecam
Kocioł widać już z daleka. Ludzi masa, pewnie dlatego że niskie ceny. Brak obsługi, ludzie walczą o stoliki, nie ma żadnej kolejności. Kolejka jest tylko ta do kasy. Głośno, ciasno, weszliśmy zobaczyliśmy co się dzieje i wyszliśmy bo atmosfera jak na jakimś targowisku. Fatalne wrażenie
Byłem z rodziną kilka dni temu, właścicielka przy kasie darła się na kelnerki, młody gość z kuchni odpowiadał lekceważąco właścicielce, kelnerki donosiły dania z wyraźnym zniecierpliwieniem i łaską. Jestem fanem dorsza, ale tak okropnego, śmierdzącego i smakującego szpitalem jeszcze w życiu nie jadłem. Duża kolejka,...ale faktycznie nie drogo. Sandacz bardzo dobry.Więcej