Maistrali Apartments jest świetnym wyborem dla podróżnych odwiedzających Tragaki. Zapewnia czarujący nastrój oraz wiele przydatnych udogodnień, które sprawią, że Wasz pobyt będzie jeszcze lepszy.
W pokojach obiektu Maistrali Apartments Hotel znajduje się telewizor z płaskim ekranem, lodówka i klimatyzacja, zapewniając gościom niepowtarzalny komfort i wygodę, a bezpłatna sieć wi-fi umożliwia łączność z Internetem.
Konsjerż, kawiarnia i nasłoneczniony taras to niektóre z udogodnień oferowanych przez kurort specjalny. Basen i salon również sprawią że Wasz pobyt będzie jeszcze bardziej wyjątkowy. Jeśli wybieracie się do kurortu specjalnego Maistrali Apartments, dostępny jest dla Was bezpłatny parking.
W trakcie pobytu koniecznie odwiedźcie niektóre restauracje z owocami morza, jak na przykład Amboula Taverna i Ambula taverna-restaurant - Tragaki, które znajdują się w pobliżu kurortu specjalnego Maistrali.
Udanego pobytu w Tragaki!
Dobry jak na ** hotel . Pobyt tygodniowy pod koniec Września .Hotel ma bardzo dobre opinie ale raczej ze względu ze wiele osób pierwszy raz na wakacjach i nie ma porównania . Hotel reklamowany jako 4* tak naprawdę ma 2* i na tyle zasługuje aczkolwiek już na wejściu opłatę klimatyczną pobierają jak za 4 *. Głowna zaleta to smaczne jedzenie miła obsługa i czystość ,ale np przekąski na żenującym poziomie. Pokoje bardzo skromne ,ja dostałem przy ulicy niestety słychać samochody itp ,łazienka trochę dramat plus mini brodzik to już porażka . Basen nie wielki ale głęboki ,leżaki zawsze dostępne ,plaży w okolicy brak ,do fajnej plaży 2 km miejscowość Tsilivi . Hotel 95% Rodaków reszta Litwinów ,chyba tylko Itaka tam wozi ludzi . Położenie trochę na uboczu . Duży plus że opaski dają od razu po przybyciu w moim przypadku 8 rano (pokój dostalem 11)i tak samo po wymeldowaniu przy wieczornym powrocie . Ogólnie jak ktoś wie jakie ten Hotel ma minusy i mu to nie przeszkadza to można tutaj dobrze wypocząć .…
Spędziliśmy w Maistrali ostatni tydzień września. Wakacje uznajemy za bardzo udane! 😊 W pokoju znajdowały się wszystkie potrzebne rzeczy, pokoje sprzątane codziennie, obsługa zawsze uśmiechnięta :) Jedzenie najlepsze na jakie kiedykolwiek trafiliśmy w opcji w all inslusive, wszystko bardzo smaczne duży wybór. Najlepsi barmani Gustaw i Goerge, zawsze uśmiechnięci, pomocni, robią pyszne drinki, spędzanie czasu z nimi przy barze to była przyjemność :) Podsumowując z pełną odpowiedzialnością mogę polecić hotel każdemu!
Zacznijmy od tego, że jest to hotel dwugwiazdkowy, a niej jak nas informują biura podróży czterogwiadkowy. Na duży plus zasługuje kuchnia i dania przez nich serwowane. Rewelacyjne mięsa, pasty, prze różne zawijańce z ciasta francuskiego. Świeże owoce (mały wybór) oraz bardzo dobre ciasta. Troszkę gorzej wychodzą im zupy - czasem nie doprawione. Brak opisów na daniach, podczas 8 dni pobytu tylko na jednej kolacji się pojawiły;) Pokoje hotelowe i całe zaplecze bardzo czyste. Pokoje sprzątane codziennie, bardzo sprawnie. Teren basenu również zadbany, nie narzekałam na brak wolnych leżaków. Obsługa uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona. Sprawna klimatyzacja. Bardzo spokojna lokalizacja ok. 2 km od Tsilivi oraz ok. 8 od Zakynthosu. Doba hotelowa zaczyna się o 15 a kończy o 12. My przybyliśmy koło śniadania a hotel udostępnił nam pokój już o 11, także bardzo miło z ich strony. Z kolei po wymeldowaniu zostawiono nam bransolety i do 18 mogliśmy korzystać z całości obiektu. Minusy to zbyt duże przerwy pomiędzy posiłkami, a przekąski serwowane w barze są na bardzo niskim poziomie - zazwyczaj 3 rodzaje ciast.. Napoje z dyfuzora baaaardzo słodkie - polecam rozcieńczyć wodą. Drinki w barze "lokalne" czyli szału nie ma. Problemem dla mnie były 4 sympatyczne koty, z tego względu że wszystkie posiadają koci katar (sama posiadam kota) oraz pchły. Moim zdaniem hotel powinien zrobić coś w tym kierunku, ponieważ czasem zdarzyło się, że koty chorym pyszczkiem piły wodę z basenu oraz podchodząc pod leżaki ich pchły nas gryzły. Internet działa bardzo słabo. Prysznic w łazience na ogromny minus. Podczas kąpieli cała łazienka zalana + brak uchwytu na słuchawkę. Pokoje w opisie dźwiękoszczelne - ale chyba nie nasz. Najbliższa plaża z prawdziwego zdarzenia to ta w Tsilivi, Pozostałe dwie bardzo ubogie i małe. Jak na hotel dwugwiazdkowy nie jestem rozczarowana, w 95% obiekt zgodny z opisem. Raczej w 99% obłożony rodakami. Myślę, że jeżeli ktoś jest świadom co przedstawia sobą opis oferty nie będzię rozczarowany - ja bym poleciła, chociaż nie jest to hotel najwyższych lotów.…
"Hotel" absolutnie nie zasługuje na takie miano więc w dalszej części opisu zastąpię słowo "hotel" słowem "obiekt". Dopiero co wróciłem stamtąd po tygodniowym, męczącym pobycie. Przyczyną tego był system wentylacyjny zamontowany przy kuchni, który od godz. 7.00 do 22.00 generuje hałas uniemożliwiający jakikolwiek relaks i wypoczynek na terenie tego obiektu. Oczywiście zdarza się, że ktoś z obsługi kuchni zapomni go wyłączyć po pracy i wtedy macie "kołysankę" do momentu dopóki osobiście nie zainterweniujecie w recepcji. Wtedy po dość ostrej wymianie słów może ktoś się zjawi i łaskawie uwolni Was od tego dźwięku. Któregoś razu osobiście doświadczyłem tej wątpliwej przyjemności zmuszając zajętego własnymi sprawami recepcjonistę do działania dobrze po godzinie 23. Teren obiektu jest wyjątkowo mały, bez ogrodu, ciasno zabudowany budynkami z pokojami dla gości, których rozmieszczenie i kształt dodatkowo kumuluje wspomniany przeze mnie hałas. Jest on uciążliwy nawet w pokoju po zamknięciu okien zatem jedynym sposobem ucieczki od niego jest tylko jak najwcześniejsze opuszczenie terenu tego obiektu i powrót w późnych godzinach wieczornych. Oczywiście taki stan rzeczy udokumentowałem swoistą „pocztówką dźwiękową” na potrzeby późniejszej, formalnej reklamacji w biurze podróży. Kłopotów z wolnymi leżakami przy basenie nie ma głównie z tego powodu, że goście szukają ukojenia dla słuchu poza obiektem, np. na nędznej, najbliższej mu plaży. Kilkukrotne, osobiste interwencje w tej sprawie w recepcji nie przyniosły skutku, podobnie jak nieśmiała próba rezydentki. Obsługa recepcji niechętna do jakichkolwiek ponadstandardowych działań (np. wspomniana wcześniej sprawa hałasu) a przy tym raczej niemiła. Przykładowo na prośbę o dodatkowe wieszaki do szafy w pokoju otrzymałem odpowiedź, że dla każdego pokoju przewidzianych jest 5 sztuk i nie ma mowy o jakichkolwiek dodatkowych. Dałem 2 punkty za obsługę hotelową tylko ze względu na ekipę dbającą o czystość samego obiektu i pokoi. Opcja "all inclusive" wyjątkowo słaba w kontekście jakości, ilości, asortymentu, czasu oraz sposobu serwowania dań i trunków więc wielkiego żalu nie było jeśli cokolwiek straciłem uciekając od wszechobecnego hałasu. Poczucie straty zminimalizował dodatkowo brak świeżego pieczywa podczas całego, tygodniowego pobytu oraz zniknięcie masła z bufetu po bodajże 3 dniach stołowania się. Oczywiście natura nie znosi próżnie więc w jego miejsce pojawił się inny (drugi) rodzaj margaryny. Smacznego. Smakować powinno szczególnie miłośnikom bezpośredniego obcowania ze zwierzętami ponieważ konsumpcja odbywać się będzie na pewno w towarzystwie 4 dość natarczywie zachowujących się kotów. Uwaga, margaryny nie lubią więc dla uniknięcia podrapania lub pogryzienia lepiej ich nią nie częstujcie. W ciasnej, niefunkcjonalnej łazience nie uświadczycie uchwytu na słuchawkę prysznicową więc w czasie brania natrysku sami sobie fundujecie nieobecne w hotelu animacje. Konkludując: nawet jeśli z trudnością doszukałbym się jakichś plusów z pobytu w tym obiekcie to są one niczym wobec zrujnowanych notorycznym, wszechobecnym hałasem wakacji. Dodajcie do tego wyobrażenie standardu obiektu 2-gwiazdkowego, którym jest on w rzeczywistości (nie 4 gwiazdki jak to niektóre biura podróży podają w swoich materiałach) a będziecie mieć pełne wyobrażenie czekającego Was w tym "hotelu" wypoczynku.…
Spędziliśmy w Maistrali tydzień, w połowie września. Podróżowaliśmy z Itaką, generalnie bez zastrzeżeń. Przyjechaliśmy wcześnie rano, dostaliśmy opaski praktycznie od razu, więc spokojnie śniadanko i na basen - ok. 14 dostaliśmy pokój. Pokoje czyste, schludne, klimatyzacja działa. Jedzenie bardzo dobre, obsługa bardzo miła i pomocna, zawsze uśmiechnięci. Basen czysty i głęboki, leżaków dużo. Okolica rzeczywiście nie jest zbyt ciekawa ale 600m w lewo jest plaża piaszczysto-żwirowa, ok. 2 km w Tsilivi już duża plaża piaszczysta. Na autobusy można liczyć, chociaż z małym zapasem czasowym - bilet po 1,80€. Małe sklepiki z pamiątkami jak i z akcesoriami plażowi w okolicy całkiem nieźle wyposażone. Rewelacyjna była wycieczka z MagicTours - Mix Północ, robi te Itaki na głowę. Co do małych minusów - kiepskiej jakości napoje, bardzo sztuczne "soki" dosyć mocno uciążliwe i przy posiłkach i w drinkach (chociaż barmani robią co mogą :)), kiepskie WiFi i okolica hotelu - dosyć nudna i niezbyt ładna i ciągle głodne, 4 zakatarzone koty :) Reasumując - można bardzo przyjemnie odpocząć i się wyleniuchować a jak się wyjedzie w wyspę, jest co oglądać. Hotel jak najbardziej godny polecenia, ale raczej nie jest zbyt atrakcyjny dla dzieci (przez co w hotelu głównie same pary). Dla nas, bomba :) …
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem