Witamy w Pensjonat Witoldówka! Jako Wasz dom w Krynicy z dala od domu, hotel oferuje wiele udogodnień stworzonych, aby ulepszyć Wasz pobyt.
Podczas pobytu w Pensjonat Witoldówka, goście mogą zobaczyć Orthodox Church of St. Michael the Archangel (4,3 km), popularną atrakcję w Krynicy.
W obiekcie Pensjonat Witoldówka znajduje się obsługa pokojowa. Ponadto, jako cenionym gościom obiektu Pensjonat Witoldówka oferuje się Państwu śniadanie w cenie na terenie obiektu hotelowego. Goście przybywający do hotelu samochodem mają zapewniony bezpłatnego parkingu.
Jeśli szukacie pubu, pomyślcie o odwiedzeniu lokali Restauracja Cristal Patio lub Chata U Sowy, które znajdują się w dogodnej lokalizacji w pobliżu obiektu Pensjonat Witoldówka.
W okolicy brakuje rozrywki: odwiedźcie popularny park jak na przykład Góra Parkowa.
Pensjonat Witoldówka sprawi, że to, co najlepsze w Krynicy znajdzie się w zasięgu Waszych rąk, dzięki czemu Wasz pobyt będzie zarówno relaksem, jak i przyjemnością.
Jeśli hotel ma pokoje tej samej jakości co kawiarnię, to nie chcę tam mieszkać. Wpadliśmy tam z rodzinką w zimowe popołudnie na kawkę, jakieś ciastko i grzańca. Jedyne co było okej, to... kawa i wystrój. Ogólnie lokal czysty, chociaż żaden z wolnych stolików nie miał niepoplamionego obrusu (obrus też nie został wymieniony, gdy zainteresował się już nami kelner). Farsz do szarlotki to jakaś galaretkowa papka mixu owoców, zaś grzaniec był podany w brudnym kuflu, słomkami i z (uwaga!) niewymieszanym miodem (nie było w nim żadnych innych przypraw). Nie mogłam przestać się śmiać, gdy mąż po pół godzinie marudzenia na 'grzaniec niesmakujący jak grzaniec' wziął ostatni łyk piwa i krzyknął: ' o kurcze! znalazłem miód!'. A, i uwaga na panią 'od grzańca i ciast', bo dość mocno nas wystraszyła przychodząc 'dopytać' o zamówienie. Sprawiała wrażenie jakbyśmy sprawiali kłopot tym, że przyszliśmy.…
Miałam dziś wątpliwą przyjemność wypić tam kawę i spróbować sernika. Chyba najgorszy sernik jaki miałam okazję spróbować. Suchy, na pewno nie był pierwszej świeżości. Maja w menu tylko dwa ciasta więc można się chyba postarać aby w środku sezonu były smaczne i A przede wszystkim świeże! Kawa latte również mnie nie miłe zaskoczyła, smakowała praktycznie jak samo mleko... Wystrój jak i obsługa rodem z PRL-u, długa realizacja zamówienia, zdążylabym zjeść sernik gdyby był smaczny a kawy jeszcze bym nie otrzymała. Dodam że stoliki świeciły pustkami, teraz nie dziwię się czemu. Stanowczo odradzam.
Odwiedzając różne miejsca w Krynicy , wstąpiliśmy do kawiarni Witoldówka. Miejsce z klimatem a oświetlenie podobne jak w wielu innych kawiarniach czy pijalniach czekolady, Szarlotka na ciepło , którą zamówiliśmy bardzo dobra a kawa mocna i aromatyczna. Zaś czekolada na gorąco z ogromną ilością bitej śmietany pyszna i esencjonalna. Obsługa zaś bardzo miła i sympatyczna. Ogólnie rzecz ujmując z przyjemnością tam wrócimy. :)
Pierwsze wrażenie było niezbyt dobre. Wystrój kawiarni jak z lat 90tych. Jednak miła obsługa, dobra kawa i jeszcze lepsze ciasto (sernik i szarlotka) sprawiły, że wystrój przestał mieć znaczenie. Polecamy. Informacja dla rodziców z małymi dziećmi: brak miejsca do przewijania oraz zacisznego miejsca, w którym można by nakarmić dziecko.
Deser "Ciepło zimno" czyli lody z gorącą czekoladą nie miał nic ze swojej nazwy. Kawa podana w szkle Lavazza była zwykłym Jacobsem (niestety kelner przy mnie niósł zielonego Jacobsa). Kelner nie był zainteresowany gośćmi.
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem