Czysto,dobre położenie,obsługa ok., miejsca parkingowe, wifi ale nic poza tym. Hotel urządzony skrajnie pod niemiecką klientelę,nie ma w nim ani ułamka jakiejś fajnej atmosfery, a takiej się oczekiwało widząc położenie w parku i ładną, stylową architekturę budynków. Zatrzymaliśmy się tu przez przypadek i na parę dni w trakcie podróży. Wiem,że Świnoujście praktycznie żyje tylko z niemieckich turystów ale są pewne granice wazeliniarstwa,których nie powinno się przekraczać. Rozumiem,że gości trzeba szanować ale trzeba też szanować siebie. Totalnym przegięciem było zwracanie się do mnie od razu po niemiecku chociaż słychać było,że w towarzystwie rozmawiamy po polsku - i to nie był jednostkowy przypadek, zdarzało się to kilkukrotnie w ciągu dnia. Poszliśmy na spacer do miasteczka po drugiej stronie granicy. Ani w restauracjach,ani w hotelach nie było menu po polsku i po polsku nikt nie mówił mimo tego,że Polaków tam przyjeżdża wielu (z angielskim zresztą też było ciężko).Jak będę chciał poczuć prawdziwą niemiecką atmosferę,to wybiorę oryginał w Niemczech,a nie podróbkę w Świnoujściu. Nie polecam mimo tego,że hotel ma też dużo plusów i cena jest ok.…
Pokój przestronny i czysty.Jedzienie dobre.Personel nie zawsze uprzejmy.Nie używają zwrotów grzecznościowych ( np czemu nie ma rękawiczek jednorazowych!!!Tworzenie atmosfery napięcia. Nasz wypadek losowy :śmierć ojca i potrzeba pilnego opuszczenia hotelu przed terminem. Nie otrzymaliśmy zwrotu pieniędzy nawet za posiłlki.Żadnej rekompensatny (np vocher )Menadżer widzi tylko rachunek ekonomiczny hotelu, klient jest tylko po to by wziąć od niego pieniądze. Podczas regulowania rachunku recepcjonista żądał ode mnie pełnej kwoty chociaż opłaciłam zaliczkę.Tłumaczył że tego nie widzi w systemie.Zrobiłam zrzut w telefonie i mogłam okazać swoją płatność.Wyjeżdżałam z tego hotelu z niesmakiem Elżbieta Nowak
Do hotelu przyjechaliśmy na długi weekend. Położony jest on w parku w zacisznym miejscu, daleko w tyle słychać auta, ale zdecydowanie głośniej lokalne ptaki :-) Apartament był czysty i na tyle dobrze wyposażony, że można samodzielnie przygotowywać posiłki. Jest kawa, herbata i woda na start. Łazienka zrobiona w wysokim standardzie, wszystko nowe i ładnie wykończone. Łóżka wygodne dużo gniazdem 230V. Lodówka z zamrażarką, sejf i dużo szaf. Niestety telewizor nie działał, podobno jakaś awaria, co w połączeniu z deszczową pogodą i ograniczeniem do 8 osób na basenie bardzo drażniło. Dodatkowo na naszym balkonie nie było stolika. Na jednych są na drugich nie. Na szczęście awaria TV została usunięta na następny dzień. Na śniadanie trzeba się umawiać w przedziałach godzinowych co godzina po 45 minut. Śniadanie smaczne i zróżnicowane, jajka, kiełbaski, wędliny sery, owoce i płatki na mleku. Ceny w restauracji Weranda niższe niż w knajpach przy promenadzie. Wifi w pokoju bezpłatne i stabilne. Na parkingu podczas pobytu dużo wolnych miejsc. Korytarze w hotelu czyste i estetyczne. Ogólnie hotel polecam. Jedyny dyskomfort to niedziałający telewizor i czasem ciężko dodzwonić się na recepcję lepiej iść osobiście.…
Nawet to zdjęcie basenu może normalnego, spokojnego człowieka zirytować. Przed bukowaniem ogląda się obiekt hotel cesarskie ogrody jak szczyt marzeń. Na miejscu okazuje się, że jest to zespół obiektów a przydział pokoi następuje wg kolejności wolnych miejsc. To zdjęcie dotyczy basenu w Rezydencji a w hotelu jest podobnie mały basen ale dość stary. My otrzymaliśmy miejsce w Resorcie, tj. 100 m od hotelu. Na posiłki trzeba się ciepło ubierać, potem rozbierać, w ciasnych pomieszczeniach nawet dobre, choć monotonne posiłki, i znowu ubierać i spacer do pokoju po świeżym powietrzu. To akurat jest wskazane nawet ale nie jak pada i jest zimno. To samo z basenem. Ale to wszystko nic, mimo że obiekt ma wiele naprawdę zalet to o remoncie i głośnych pracach budowlanych, przyzwoitość nakazuje jednak poinformować wcześniej. Jak w takich warunkach wypoczywać i to za takie pieniądze. Ani słowa przepraszam ani jakiejkolwiek rekompensaty (prawdę mówiąc nawet wtedy o tym nie myślałem, gdyż miałem poważniejsze kłopoty - ze zdrowiem ). Od miejscowych dowiedziałem się , że w tym obiekcie przez wiele lat był szpital wojsk radzieckich. I co z tego ano nic, oprócz tego, że trzeba czytać recenzje i sprawdzać informacje a nie łapać lśniące złotem okazje !!!…
Dobra, szczerze dobra miejscówka. Hotel bardzo duży, ale widać, że nastawiony na niemieckich turystów, więc trzymający poziom. Dwie windy do różnych skrzydeł budynku, niemały własny parking (ale płatny i to sporo, jak na miasto i porę roku), dobra restauracja (bardzo obfite i smaczne śniadania), sympatyczny bar (jeśli piwo, to tylko w litrowych kuflach, inaczej się nie opłaca), a przede wszystkim bezpłatnie dostępna dla gości hotelowych strefa wellness z basenem i jacuzzi. Super wygodne i duże pojedyncze łóżko - jedno z najlepszych, na jakich w Polsce spałem. Komfortowe i dość nowoczesne wyposażenie pokoju i łazienki. Trochę brakuje serwisu kawowego w pokoju i lodówka nieco zbyt głośno pracuje, poza tym mankamentów brak.
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem