Hotel jest duży, przestronny, ładny , leży przy pięknej plazy. Pokoje rowniez duże. W lodowce jedynie woda była, bylismy wczesniek samej sie i w Meksyku i wydaje mi sue ze standard był sporo wyższy. Tak lodówkę była full wypas 🤣😋 problem tu były duże fale, kulka kilka razy mozna było sie kapać. Obsługa bardzo miła, sympatyczna i sprawna. Jedzenie bardzo dobre. Nie jadam mięsa i naprawde codziennie mogłam zjeść cos innego.
Pustynia a pośrodku hotel niby 5* ale jak dla mnie to jedynie 3*. Na walizki w dniu przyjazdu czekałam w pokoju 2 godziny w końcu sama sobie przyniosłam. W pokoju niby to łazienka a jakby nie łazienka. Umywalka a przy niej czajnik i kawa. Niby barek ale jedynie z wodą co w hotelu 5* jest nie do pomyślenia. Powinno być piwo, napoje w puszkach, wino. Tragedia. Pokoje sprzątane codziennie za pieniążka pani robi cudeńka z ręczników. Trzeba się dużo nachodzić od pokoju do stołówki, basenu czy plaży. Basen jeden średniej wielkości na tak duża liczbę gości (około 2500) z naprawdę zimna woda a pośrodku niby jacuzzi. Leżaki rezerwowane od samego rana więc musisz wstać wcześnie. Na plaży wiecznie czerwona flaga chociaż nie ma fal podobno dlatego że gdyby się coś stało to żadne ubezpieczenie nie pokryje ci tego wypadku bo była czerwona flaga więc wszedłeś na swoje ryzyko. Zresztą zanim tu dotrze ambulans to zdążysz umrzeć. Lekarz niby dostępny na miejscu ale wiecznie zamknięte. Tylko 3 publiczne toalety na tak duży resort i to oddalone dosyć daleko od siebie więc jak dla mnie porażka. Jedzenie monotonne. Wiecznie "robaki" czyli owoce morza bleeee. Veganie mogą mieć problem. Spa to jakiś żart. Duża wanna z bąblami i już. Siłownia może być. Skorzystałam z masażu cape verde combination i polecam. Gromadka animatorów kręci się pośród gości. Codziennie jest water aerobik, jakieś darty, water polo czy tego typu rozrywka. Wieczorem od 19 na scenie jakąś pani zawodzi smętne hiszpańskie piosenki a od 21:00 jest "show". Niestety tylko pół godziny. Potem możesz iść do baru karaoke a jak nie lubisz tego typu rozrywki to nie ma już nic. Od 23 dyskoteka dla młodych. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Jeżeli ktoś jest pierwszy raz na tego typu wakacjach w tak dużym resorcie to może mu się spodobać. Ja niestety mam porównanie i zdecydowanie polecam bardziej Dominikanę albo Meksyk. …
To miejsce to ogromny obiekt przypominający małe miasteczko gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Kilka restauracji, kilka basenów, strefa dla dzieci i tylko dla dorosłych. Jedzenie serwowane praktycznie przez cały dzień i zawsze smacznie i ogromny wybór - do tego kilka restauracji tematycznych na wieczór które należy wcześniej zarezerwować w recepcji. Codziennie gry i atrakcje prowadzone przez animatorów plus występy i atrakcje wieczorem. Miejsce idealne o każdej porze roku. Pod koniec lutego trafiliśmy na "zimę" czyli ok 29/30 stopni w cieniu plus wiatr - w tym okresie kąpiele w oceanie są raczej zakazane ze względu na duże fale. Wokół hotelu nie ma nic, goła ziemia i tyle. Pracownicy w hotelu bardzo uprzejmi, mili i zawsze uśmiechnięci. Wszelkie wycieczki fakultatywne lepiej rezerwować w lokalnych biurach. Podsumowując - bardzo POLECAM!!! Tydzień w tym miejscu to za mało!…
Hotel bardzo duzy, czysty, wygodny. Jedzenie dobre. Najmocniejsza strona obiektu jest OBSLUGA!! Bardzo dobra obsluga! Zawsze pomocni i usmiechnieci. Nie sa jeszcze tak zmanierowani jsk w hotelach na Karaibach. Hotel polozony przy pieknej, piaszczystej i bardzo szerokiej plazy. Oaza na pustyni. Najslabsza strona hotelu sa toalety. Poza toaletami pokojowymi w hotelu znsjduja sie TYLKO 3 toalety, po pare kabin kazda!! Ciagle zajete. Jak na pare tysiecy ludzi to stanowczo za malo!!
Bardzo duży hotel przy przepięknej plaży. Polecam w szczególności tym którzy lubią długie spacery przy szumie fal.Sam hotel na bardzo wysokim poziomie, kilka restauracji, barów przy których jest bardzo sprawna i przesympatyczna obsługa, bez kolejek i długiego oczekiwania na drinka. Ogólnie personel bardzo miły, pomocny, pełen profesjonalizm. Jedzenie bardzo dobre, myśle, ze nikt głodny nie będzie chodzić. Pokoje bardzo ładne i według mnie nie ma aż takich złych zapachów z toalety jak czytałam w opiniach.Rewelacyjne baseny z barem i stolikami we wodzie, leżakami w kolejnym. Animatorzy pełni energii rozruszają największych leniuszków hehe. Ogólne teren hotelu bardzo zadbany, zielony, aż miło spacerować. Jedyny minus to brak żelaska, a wypożyczenie w recepcji graniczy z cudem. Ja po trzech dniach sie poddałam i wypożyczyłam w sklepie za 50 euro, a żelasko tak w strasznym stanie, że strach używać. Poza tym hotel jak najbardzie zasługuje na same pozytywy i jeśli ktoś chce mega wypocząć to jest to najlepsze miejsce. …
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem