Jeśli szukacie miejsca takiego jak przyjazny dla rodzin hotel butikowy w Mikołajkach, udało się Wam trafić na Hotel M&M.
Położony w pobliżu Kościół Ewangelicki p.w Świętej Trójcy (4,9 km), jednego z najciekawszych miejsc w Mikołajkach, Hotel M&M jest wspaniałym celem podróży dla turystów.
W skład wyposażenia pokoi wchodzi telewizor z płaskim ekranem, lodówka i bardzo długie łóżka, a bezpłatna sieć wi-fi umożliwia łączność z Internetem, co zapewnia pełny wypoczynek i relaksację.
W obiekcie Hotel M&M znajduje się obsługa pokojowa, nasłoneczniony taras i teren piknikowy. Dodatkowo, cenionym gościom obiektu Hotel M&M oferuje się basen i restaurację na terenie obiektu hotelowego. Dla gości przybywających samochodem dostępny jest bezpłatny parking.
Personel Hotel M&M z przyjemnością Was obsłuży w trakcie Waszej zbliżającej się wizyty.
Apartamenty to za dużo powiedziane, marne 3 gwiazdki. Nie wiem skąd aspiracje właścicielki na 4??? Brak klimatyzacji w pokojach i 4 gwiazdki???? Łazienka zalana po każdym prysznicu. Ponadto sąsiedztwo hodowli krów, muchy wszedzie. Pokój sauna z muchami. Po wstawieniu dostawki dla syna, zupełny brak miejsca. Plus przykry incydent w restauracji. Syn wylał wodę na krzesło, pani właścicielka po prostu nas skrzyczała jak gówniarzy, ze zalaliśmy jej drogie krzesło. Nic dodać nic ująć, na pewno tu nie wrócimy.
Ogólna opinia dobra, Wybraliśmy pokój delux z balkonem i widokiem na jezioro. Tego ostatniego nie była bym taka pewna ponieważ widok z pokoju był raczej na gospodarstwo sąsiada. Pokój duży, łóżko złączone z 2 pojedynczych. Internet działał bez problemu. Plus za deszczownice w łazience ale niestety nie było oszklenia przy prysznicu co skutkowało wodą w całej łazience. Smaczne śniadania w formie bufetu. Basen płatny 10 zł za osobę. Przy tej cenie za nocleg trochę dziwne. Już lepiej by wyglądała opcja podniesienia ceny pokoju i wliczenia w to basenu. Każda kawa, herbata, woda dodatkowo płatne. Okolica bardzo spokojna zdala od Mikołajek. Polecam dla wyciszenia i odpoczynku od zgiełku miasta.
Każdy pisze co chce czy był gościem czy nie gdzie leży prawda gdzie nie .Samemu sie przekonać 311 opinii nie może sie mylić , było całkiem super.Polecam wszystkim kto jest pozytywnym i otwartym na nowoczesność .
Pojechaliśmy na walentynkowy wyjazd z przyjaciółmi - 3 pary. Hotel na zdjęciach śliczny, dopłaciliśmy za widok na jezioro. Co się okazało mieliśmy widok na wielką górę śniegu, kiedy zwróciliśmy uwagę właścicielce, przyszła do pokoju, stanęła na palcach i wychylając się pokazała, że jak tak się stanie to widać jezioro :) komedia :) w łazienkach nie ma normalnych drzwi, tylko przesuwane z wielką szparą przez którą wszystko widać. basen bardzo ładny, jeszcze nie był płatny, z tego co czytam dziś, coś się zmieniło. Na śniadaniach - mocno okrojonych - nie można było sobie samemu zrobić kawy czy herbaty - trzeba było prosić właścicielkę, która jest zarówno kelnerką, pokojówką, recepcjonistką i kim się da. Zawsze czegoś brakowało, a to talerzy, a to chleba, a to sztućców, chociaż w hotelu było 10 osób. Pani w stosunku do młodych osób zachowywała się trochę jakby była naszą ciocią. Oprócz niej widziałam może 2 osoby z obsługi. Na obiad nie można było sobie nic wybrać - pani informowała co będzie i albo bierzemy albo nie, małe porcje, niesmaczne jedzenie. Nie robiliśmy problemów z tego powodu bo byliśmy dosyć głośno. Raz chcieliśmy kupić wodę do picia - okazało się, że nie ma. Nie wiem jak to możliwe, aby w hotelu nie było wody pitnej. W miejscowości kompletnie nic nie ma - szczególnie zimą. Śmiało mogę napisać, że był to jeden z naszych gorszych wyjazdów.…
Pierwszy raz miałem mały problem z recenzją pensjonatu? Hotelu? Apartamentów? Ciężko określić. Generalnie sezon, szukałem czegoś na jeden nocleg, cena 370zł/doba/dwie osoby, za jedną osobę w pokoju zapłacono 340zł. Tańszy pokój bez TV! I bez drzwi do łazienki - jest kotara:) - no tego się nie spodziewałem. Droższy pokój miał opcję "widok na ogród", ale ogród to sama trawa (na dodatek kiepskiej jakości), więc generalnie to raczej chwyt marketingowy, w droższym pokoju zamiast kotary do łazienki są drzwi przesuwne z niezłą szparą - więc sporo widać:), poza tym oba pokoje ok, czyste, dobrze urządzone. W lokalu jest basen, ale dodatkowo płatny - 10zł/dzień/osoba- kolejne zaskoczenie, kto tak jeszcze robi czy przy takiej cenie za nocleg ze śniadaniem? Zestawu do kawy i herbaty też nie ma, bo za wszystko dodatkowo trzeba płacić. Zrozumiałbym te dopłaty (każdy robi po swojemu), ale przy tej cenie za nocleg to jednak klient powinien coś dostać - w porównaniu z innymi lokalami przy podobnej cenie M&M wypadają kiepsko. Do recepcji prowadzą wysokie schody, na podjeździe nie ma asfaltu (usypany kamień) - co jak na wakacje utrudnia transport bagażu, wszystko trzeba nosić, też już rzadko spotykane w innych hotelach, gdzie są wózki na bagaże. Podsumowując - generalnie wygląd ok, śniadanie ok, przespać się można, ale na dłuższy pobyt odpada, potencjał jest, ale kilka rzeczy trzeba zreformować i dostosować się do aktualnych standardów. Do Mikołajek daleko - bez auta ani rusz, do portu też kawałek jest. Tak jak w tytule - o słabej ocenie zdecydował stosunek jakości do ceny, bo jest GRUBO zawyżony, a mam porównania. Osobiście nie wrócę, polecać nie będę.…
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem