Choć hotel i jedzenie są drogie, ale jest to miejsce jak z baśni "Tysiąca i jednej nocy" niezapomniane miejsce po środku "nigdzie". Przy czystym niebie widzisz gwiazdy na niebie, możesz rano obejrzeć wschód słońca na pustyni, na horyzoncie góry a przed tobą pustynia, w oddali slychać niestety odgłosy drogi ale to już taka niewielka wada. Można wejść na dach i zobaczyć wszystko z góry. Pomieszczenia są pięknie urządzone, na ścianach i posadzkach leżą i wiszą dywany, fantastyczna atmosfera starego karawanseraju (400 lat) przy odrobinie wyobraźni słyszysz nawoływania karawany, głosy zwierząt i widzisz tobołki wiezione przez karawanę. Śpi się wprawdzie na podłodze na materacu na platformie osłoniętej od reszty przestrzeni kotarą ale to niewielka niedogodność za cenę takiego fantastycznego klimatu. Łazienki niemal luksusowe, niestety byliśmy na poczatku zimy a przy braku dachu nad większością budynku zimno wdziera się wszędzie (część sypialniana jest ogrzewana). Restauracja urządzona z dużym smakiem, wszędzie są dywany, jedzenie bardzo dobre, na śniadanie oprócz innych smakołyków podano dżem z róży!!!! Gorąco polecam choć trudno tam dotrzeć nie mając do dyspozycji samochodu lub taksowki ale noc tam spędzona będzie niezapomniana!!! Pobyt: listopadzie 2011 - jest to poprawka do błędnie umieszczonej przez system opinii dla innego hotelu…
Zein - o - din Caravanserai znajduje się w Mehriz, Yazd. Pochodzi z XVI wieku. Znajduje się na starożytnym Jedwabnym Szlaku. Dziś służy jako miejsce odpoczynku dla turystów. To jest dobre dla tych, którzy są zainteresowani zwiedzaniem starożytnej architektury Iranu.
Podczas gdy pokoje na dziedzińcu MOGĄ być lepsze, podejrzewam, że nie. Pokoje na korytarzach są gorące, głośne i niesamowicie zakurzone. Dopóki nie weźmiesz własnych posiłków, w zasadzie trzymasz się tego, co serwują, co nie jest dobre. Jeśli ty lub którykolwiek członek twojej partii jest podatny na astmę lub alergie, trzymaj się z daleka. Jedyną odkupieńczą cechą tego odrestaurowanego budynku Non romantic był widok na zachód i wschód słońca. Chciałbym wrócić lub polecić to. Nie.
Nie mogliśmy się oprzeć pokusie pozostania w karawanseraju, a to było naszym prywatnym hotelem na noc, ponieważ nie było tam innych gości. Otrzymaliśmy ciepłe powitanie plus filiżankę herbaty i udało mi się zdjąć szalik, ponieważ była to prywatna rezydencja na noc. Taka ulga po dwóch tygodniach w upale. Dostaliśmy pokój na dziedzińcu z 4 łóżkami pojedynczymi. Podstawowy, ale czysty i wygodny. Twardy materac, ale miękkie poduszki. Udogodnienia są wspólne, ale miałem je wszystkie dla siebie. Jeśli miejsce było pełne, mogło nie być tak dobrze, biorąc pod uwagę liczbę marności, toalet i pryszniców oraz grup, które starają się przygotować do wyjścia w tym samym czasie. Podano nam gigantyczną ilość jedzenia na obiad wystarczającą do wyżywienia 8 osób. Wszystko bardzo smaczne, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale nie mogliśmy w to wskrzesić. Śniadanie było proste, ale także obfite i więcej niż chcieliśmy. Uwielbiałem być na dachu o zachodzie słońca i nocy, po prostu wspaniały i odprężaliśmy się do czasu wymeldowania w południe następnego dnia, aby channelować klimat. Rozmowa z właścicielem to praca miłości, przywrócenie i działanie tego kawałka historii na pustyni. Jest to narodowy skarb, który wsunie go do planu podróży. Dotarcie tam iz powrotem: przyjechaliśmy autobusem z Kerman i poprosiliśmy kierowcę, żeby nas zawieźć. Jest to droga dwujezdniowa, ale nie za daleko, jeśli nie masz dużo bagażu. Przyjdą i cię zabiorą. Złapaliśmy taksówkę do Yazd za 500 000 riali.…
Zatrzymaliśmy się tam na jedną noc. To było wspaniałe doświadczenie. Dostępne są pokoje jedno- i dwuosobowe ze wspólną łazienką. Trochę niewygodne, ale czyste i uporządkowane. Nie dostaliśmy pokoje z widokiem na podwórze, więc pozostał w boku. Pokoje są oddzielone drewnianymi ścianami, mogą bardzo wyraźnie słyszeć sąsiadów nawet najmniejsze ruchy. Ale miejsce było zaskakująco cicho w nocy w czasie naszego pobytu. Pracownicy są bardzo przyjaźni i mili. Znajdował się blisko głównej drogi, przez którą przejeżdżały ciężarówki. Ale nie przeszkadzał nam hałas w nocy, może z powodu grubych kamiennych ścian.
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem