Schronisko ogólnie może być, ma kilka minusów m.in. Pani recepcjonistka w okularach z fioletowymi oprawkami strasznie nie przyjemna, tak jakby była zmuszona tam pracować gdy spytaliśmy do której są otwarte drzwi to odpowiedziała,że 22:00 lecz to nie jest prawda bo po 23:20 przyszedł jakiś chłopak i się kwaterował a inni ludzie wychodzili na papieroska na dwór więc jest ta pani kłamczuszką i to niezłą gdy powiedzieliśmy jej dobranoc nawet nam nie odpowiedziała a następnego dnia żegnając się odpowiedziała nam z wielkim bólem serca do widzenia. Generalnie pokoje szału nie robią jak na galeri ale mogą być a łazienki takie sobie tak więc jak się chcesz przespać za nie wielką cenę w Poznaniu to można tam uderzać tylko trzeba twardo i prosto z mostu mówić do tej pani recepcjonistki w okularach (fioletowe oprawki) ;D…
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem