Polecam . Wszystko na wysokim poziomie . Czysto . Miło . Nowocześnie i wszędzie blisko . Wspólna kuchnia dobrze wyposażona z duża lodówka i zmywarka . Kuchnia jest dostępna od rana do wieczora . Wszystkie potrzebe naczynia . Pokoje fajnie urządzone . Łóżka z Ikea dlatego nie zgadzam się z poprzednia opinia . Swieza pościel . Pachnące ręczniki . Ciepła woda . Atutem jest parking podziemny i patio przy kuchni . Tarasik a w nim przyjemny komplet wypoczynkowy gdzie lampka winka wieczorowa pora smakuje znakomicie . Wszelkie usterki proszą aby zgłaszać na bieżąco aby klient był w 100 % zadowolony . Na wyposażeniu są również parawany . Sklep na dole budynku co jest dużym plusem - i nie zakłóca spokoju wypoczywającemu . Polecam w 100 %
Obiekt wygląda na albo dobrze wyremontowany albo niedawno wybudowany. Niestety... to w sumie jedna z niewielu zalet tego pensjonatu. Apartament który zamieszkiwaliśmy był ładny, nowoczesny, dwupoziomowy. Dzieciakom się podobało. Trzeba przyznać że rzeczywiście całkiem ładny wystrój (nowoczesny, wszystko w bieli i szarościach - mnie też odpowiadał wygląd). Jednakże... brak w pokojach klimatyzacji, oświetlenie LED (standardowe) w łazience - dużo światła nie daje. Na szczęście jest dodatkowe - przy lustrze. Dopiero wtedy robi się jasno w łazience. Jedni powiedzą "nastrojowe"... ale mnie niestety nie wystarczało. Łóżka niestety niewygodne. Bym wiedział że takie łóżka są to bym wziął chyba karimatę i bym się bardziej wysypiał. Z kolejnych minusów - widać że nie dbają o standardowe rzeczy w wyposażeniu pokoi. W jedynych dwóch lampach żarówki były przepalone. Trzeba było świecić sobie wieczorem ostrym światłem LED w salonie. Trochę męczyło to wzrok. Innym niedociągnięciem była wyczerpana bateria w zegarze naściennym. Kolejną rzeczą były niedziałające zamknięcia w szafkach które były w pokoju. Tak jak mówię - można się po prostu przyczepić do pierdół. Ale to pokazuje że są nastawieni tylko na zbieranie pieniędzy. Aha... w czasie naszego pobytu została odcięta woda. Recepcjonistka o tym wiedziała ale nikt z wczasowiczów nie został o tym poinformowany. Wracasz sobie z plaży, chcesz wziąć prysznic... i co? I nic... cisza.... Zero jakiejkolwiek informacji dla mieszkańców. Kolejną rzeczą jest... brak możliwości ugotowania kolacji. Kuchnia (wspólna) czynna od (chyba) 8.00 do 11.00... Potem mikrofalówka, płyta grzewcza są wyłączane i... radź sobie sam... Jest ładna informacja o tym żeby nie gotować bobu bo ludziom przeszkadza zapach... I to w sumie tyle... Jaki sens w takim razie jest posiadanie takiej kuchni? Od razu więc nastawcie się na to że stołować się będziecie albo zupkami chińskimi (bo w pokoju czajnik jest) albo idźcie do miasta coś sobie zamówić... Naprawdę bez sensu zasady. Pierwszy raz spotkałem się z takimi idiotyzmami. No cóż... Mogą być pewni - drugi raz tam nie będę nocować. A i jeszcze jedno - w budynku znajduje się też sklep otwarty w każdy dzień do północy... Sprzedają tam alkohol. Więc potrafią się tam przypałętać ludzie we wskazującym stanie. I nie będą cicho. Mnie bardziej te niewygodne łóżka jednak męczyły niż ci ludzie... To tak w ramach informacji.…
Są Państwo właścicielami tego obiektu lub kierują nim? Warto zacząć nim zarządzać w celu między innymi udzielania odpowiedzi na recenzje i aktualizowania swojego profilu.
Zarządzaj swoim ogłoszeniem