Ulepsz to ogłoszenie
Bardzo małe muzeum, praktycznie nic nie ma po angielsku, do robienia zdjęć potrzeba kupić dodatkowy bilet (droższy od zwykłego), nie można płacić kartą. Oprócz tego bardzo ubogo, nie warto. Nawet z perspektywy mikola.
Gorąco i duszno, mimo chłodu na dworze - co to musi być w upale.. Tylko kilka opisów jest przetłumaczone na angielski, na resztę położyli lachę, bez sensu. Może być.
To urocze małe muzeum, które powinieneś odwiedzić tylko po przejechaniu koleją Millennium (aka Metro Line One) i docenieniu jego historycznego znaczenia i jego niezwykłych cech - schludnych małych przedziałów, biegnących tylko kilka stóp pod powierzchnią, zachowanych stacji itp.…
Ponownie, inne miejsce, które nie pozwala na zdjęcia, chyba że zapłacisz za bilet. Te miejsca naprawdę muszą sobie poradzić. Czy nie rozumieją, że to dla nich reklama? NIE UKRADZĄ TWOJEJ DUSZY. Mieszanka angielskich opisów, a potem żadnych angielskich opisów. To było…
Tylko jeden pokój, ale dużo informacji o systemie transportowym w Budapeszcie. Nie sądziłem jednak, że naprawdę warto zapłacić za wstęp
Strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy bezpieczeństwa i jakości świadczonych usług oraz personalizacji reklam. Kliknij tutaj, by uzyskać więcej informacji lub dostosować ustawienia. Klikanie na stronie lub przeglądanie jej oznacza zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.